Chociaż brzmi to jak slogan z telezakupów, bo niby jak bielizna może leczyć, to jednak ziarno prawdy w tym jest. Bielizna uciskowa naprawdę działa! Pomaga zapobiegać żylakom, daje ulgę kiedy już się pojawią i chroni przed niebezpiecznymi dla życia powikłaniami. Skarpety czy opaski uciskowe na żylaki, zastępują bowiem pracę mięśni, a przez to wspierają krążenie.
Dla kogo bielizna przeciwżylakowa
Dla wszystkich osób, które są narażone na powstawanie obrzęków i żylaków lub już je mają. Skarpety z lekkim uciskiem mogą się przydać każdemu z nas:
- podczas długiej podróży, gdy spodziewamy się unieruchomienia w jednej pozycji przez kilka godzin;
- kobietom w ciąży, którym puchną nogi;
- osobom, których tryb życia sprzyja powstawaniu żylaków lub mają skłonności rodzinne;
- chorującym na żylaki lub zmagających się z powikłaniami typu zakrzepica lub niewydolność żylna.
Jak dobrać odzież przeciwżylakową
Producenci starają się sprostać oczekiwaniom i potrzebom każdej osoby. Najpopularniejsze są podkolanówki. Dla osób, które mają problem z potliwością lub mają zmiany w obrębie stóp, wygodniejsze będą opaski uciskowe na żylaki. Są one bez stóp, więc można do nich nosić normalne skarpetki lub pozostawać boso. Wygodną opcją są również pończochy i rajstopy, które z wyglądu niczym nie różnią się od standardowych. Jedyna różnica to sposób ich wkładania (bo włożenie takiej bielizny nie jest łatwe).
Ważne jest, aby odpowiednio dobrać rozmiar, bo tylko to gwarantuje prawidłowe działanie. Wskazana jest również konsultacja z lekarzem, aby wykluczyć ewentualne przeciwwskazania.